Santos Godino urodził się 31 października 1896 roku w Buenos Aires w Argentynie. Pochodził z ubogiej, wielodzietnej rodziny – miał bowiem siedmioro braci. Jego rodzice, Fiore Godino i Lucia Ruffo byli alkoholikami i stosowali przemoc. Ojciec zaraził się syfilisem przed urodzeniem Santosa, przez co syn doświadczył poważnych problemów zdrowotnych w dzieciństwie.

Rodzice, głównie z uwagi na problemy alkoholowe, mieli trudności z utrzymaniem rodziny, co wpłynęło na trudne dzieciństwo Santosa. Nazywano go „El Petiso Orejudo”, co w tłumaczeniu oznacza „wielkouchy karzeł”. Od wczesnego dzieciństwa wykazywał skłonność do agresji i okrucieństwa wobec zwierząt.

 

Pierwsze zachowania przemocowe

Jego pierwszym znanym aktami przestępczymi było podpalenie budynku, gdy miał zaledwie osiem lat. Później zaczął torturować i zabijać koty, psy i ptaki. Jak wiadomo te dwa czynniki stanowią kluczowe składniki Triady Macdonalda, o której pisałem już wcześniej. Wykazane zaburzenia doprowadziły do eskalacji agresji, a w konsekwencji przerodziło się w morderstwa dzieci. Uznano go za odpowiedzialnego zamordowania czwórki dzieci, usiłowanie zabójstwa kolejnych siedmiorga dzieci i podpalenie siedmiu budynków. Jego zachowania wykazywały silne zaburzenia emocjonalne i brak empatii.

Gdy miał siedem lat, Santos Godino pobił dwuletniego Miguela de Paoli i wrzucił go do rowu. Widział to pobliski urzędnik i zaprowadził dzieci na komisariat, skąd kilka godzin później odebrały je matki. Rok później Godino pobił kamieniem Anę Neri, dziecko z sąsiedztwa. Interweniował policjant, a Godino został zwolniony z aresztu ze względu na młody wiek. Kiedy miał 10 lat, rodzice chłopca odkryli jego kompulsywną masturbację. Nie wiedząc, co z nim zrobić, matka powiadomiła policję, za co skazano go na dwa miesiące w zakładzie poprawczym.

Santos Godino w dzieciństwie

Santos Godino w wieku młodzieńczym | fot. larepublica.pe

Morderstwa dzieci

17 stycznia 1912 roku Santosa aresztowano, po tym jak podpalił magazyn przy ulicy Corrientes. Powiedział wówczas policji: „Lubię patrzeć na strażaków przy pracy. Miło jest patrzeć, jak wpadają w ogień”. 26 stycznia 1912 roku w opuszczonym domu znaleziono zwłoki 13-letniego Arturo Laurony. Kilka miesięcy później, 7 marca 1912 roku, Santos Godino podpalił sukienkę 5-letniej Reyny Vainicoff, która nie wyzdrowiała i zmarła kilka dni później.

Pod koniec września 1912 roku Santos podpalił stację kolejową, jednak ogień szybko ugaszono i nie spowodował większych zniszczeń. Następnie, 8 listopada 1912 roku, próbował udusić 8-letniego Roberto Russo. Doszło jednak do aresztowania i oskarżenia o usiłowanie morderstwa. Jednakże, do czasu rozprawy, aresztant został wypuszczony na wolność. 16 listopada 1912 roku sprawca zaatakował Carmen Ghittoni, powodując jej lekkie rany. Przed poważniejszymi uszkodzeniami ciała uchroniła ją interwencja policji. Kolejny incydent miał miejsce 20 listopada 1912 roku, kiedy sprawca porwał dwuletnią Karolinę Neolener. Dziecko krzyczało, co zwróciło uwagę sąsiada, który przyszedł na pomoc i uratował dziewczynkę. W tym samym miesiącu sprawca podpalił także dwie duże szopy, jednak pożar skutecznie ugaszono, co zapobiegło większym stratom.

 

Santos Godino

Santos Godino | fot. wikipedia.org

Ostatnia zbrodnia na wolności

Santos dnia 3 grudnia zobaczył bawiącego się przed swoim domem Jesualdo Giordano. Zaproponował chłopcu, że kupi mu słodycze. Dzięki temu nakłonił go, aby z nim odszedł. Częstując słodyczami nieświadomego zagrożenia chłopca, doprowadził ofiarę aż do wiejskiego domu. Gdy znaleźli się w środku, rzucił go na podłogę i bezskutecznie próbował udusić pasem. Następnie przeciął pasek i związał ręce i nogi. Zaczął go bić i rozważał uderzenie młotkiem w głowę. Wyszedł z domu w poszukiwaniu gwoździa i spotkał się z ojcem Giordano, któremu powiedział, że nie wie, gdzie jest dziecko. Następnie ponownie wszedł do domu z gwoździem. Wbił go w bok czaszki Giordano. Następnie ukrył zwłoki. Po kilku minutach ciało znalazł ojciec. O 20:00 Godino poszedł na stypę po Giordano i dotknął czaszki w miejscu, w którym wbił gwóźdź. Następnego dnia o godzinie 5:30 został aresztowany przez policję i przyznał się do swoich zbrodni.

Ponadto podejrzewa się, że mógł być zaangażowany w inne ataki na dzieci, ale nie udało się udowodnić mu tych zbrodni.

 

Jesualdo Giordano

Ciało Jesualdo Giordano | fot. murderpedia.org

Motywy

Motywy działania, jakimi kierował się Santos Godino, znany również jako „El Petiso Orejudo”, były przedmiotem spekulacji i analiz psychologicznych. Istnieje kilka czynników, które mogły przyczynić się do jego zachowań:

Zaburzenia psychiczne – Godino wykazywał od dzieciństwa skłonności do brutalności i okrucieństwa wobec zwierząt oraz ludzi. Niektórzy badacze sugerują, że mógł cierpieć na poważne zaburzenia psychiczne, takie jak psychopatia lub zaburzenia osobowości.

Trauma i dysfunkcje rodzinne – Santos pochodził z ubogiej i problematycznej rodziny. Rodzice mieli trudności finansowe i byli alkoholikami, przez co atmosfera w domu mogła być nacechowana przemocą i konfliktami. Takie warunki domowe mogły przyczynić się do zaburzenia jego zachowania i ugruntowania braku empatii.

Zemsta społeczna – Santos Godino był zauważalnie niższy od swoich rówieśników, co mogło powodować u niego poczucie wyobcowania i frustracji. Niektórzy sugerują, że mógł czuć się zraniony lub upokorzony przez społeczność, co mogło prowadzić do chęci zemsty poprzez popełnianie aktów przemocy.

Brak odpowiedniego wsparcia i interwencji – mimo jego wczesnych skłonności do przemocy, Godino nie otrzymał odpowiedniego wsparcia ani interwencji, która mogłaby pomóc mu w radzeniu sobie ze swoimi problemami emocjonalnymi i behawioralnymi. Brak pomocy z jakiejkolwiek strony mógł być jednym z czynników, które przyczyniły się do eskalacji jego przestępczej działalności.

Te czynniki mogły wpływać na motywacje i zachowanie Santosa Godino, jednak dokładne przyczyny jego okrucieństwa i brutalności nadal pozostają przedmiotem dyskusji i spekulacji wśród badaczy kryminologii i psychologii.

 

Santos Godino w więzieniu

Santos Godino w więzieniu | fot. wikipedia.org

Proces i okres więzienia

Santos 4 stycznia 1913 r. trafił do zakładu poprawczego, gdzie próbował zabić kilku więźniów. Ze względu na orzeczenia lekarskie uznające go za niepoczytalnego, sędzia umorzył poprzedni wyrok i nakazał umieszczenie go w więzieniu dla dorosłych. Apelację mówiącą o jego przeniesieniu zatwierdzono 12 listopada 1915 r.

28 marca 1923 r. Godino przeniesiono do więzienia Ushuaia. W 1933 roku spędził trochę czasu w szpitalu z powodu pobicia przez więźniów w związku z zabiciem dwóch kotów, którymi tamci się opiekowali. Od 1935 roku był stale chory i nie przyjmował odwiedzających. Umarł w 1944 roku w nie do końca określonych okolicznościach.

 

Odciski i zdjęcia z zatrzymania

Santos Godino – odciski i zdjęcia z zatrzymania | fot. murderpedia.org

Inni seryjni mordercy z Argentyny

W historii Argentyny pojawiło się kilku seryjnych morderców, chociaż większość z nich nie jest znana szerszej opinii publicznej. Oto kilka przykładów:

Carlos Eduardo Robledo Puch („Anioł śmierci”) seryjny morderca, który działał w latach 70. XX wieku w prowincji Buenos Aires. Zabijał młodych ludzi i popełniał inne przestępstwa, zanim został aresztowany i skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności.

Ricardo Barreda był argentyńskim lekarzem, który w 1992 roku zamordował swoją żonę, swoje dwie córki i teściową w Buenos Aires. Jego zbrodnia, znana jako „Masakra w San Isidro”, choć nie pozwala na nazywanie go seryjnym mordercą, wstrząsnęła Argentyną i spowodowała duże zainteresowanie mediów.

Francisco Antonio Laureana znany jako „Satar z San Isidro”. Odpowiedzialny za morderstwa 15 kobiet w latach 1974-1975 w północnej części Buenos Aires, gwałcąc 13 z nich. Zginął w strzelaninie z policją w lutym 1975 roku.

Florencio Fernández zwany też jako „Argentyński Wampir”, zamordował 15 kobiet w swoim rodzinnym mieście Monteros, w prowincji Tucumán w latach 50tych XX wieku. Zmarł w więzieniu w 1968 roku.

Yiya Murano „Trucicielka z Monserrat”. Zatruła trzy znajome kobiety z powodu pożyczonych od nich pieniędzy w Buenos Aires w 1979 roku.

 

Santos Godino przed śmiercią

Santos Godino przed śmiercią | fot. murderpedia.org

Podsumowanie

Życie Santosa Godino to historia skrajnej przemocy i braku empatii. Jego przypadkiem zainteresowali się badacze kryminalistyki oraz psychologowie, próbując zrozumieć, co doprowadziło do tak drastycznego zachowania już w tak młodym wieku. Jego historia podkreśla również znaczenie odpowiedniego wsparcia dla dzieci i młodzieży z zaburzeniami emocjonalnymi, aby zapobiec przyszłym tragediom.